Pisanie Solnit zakorzenione jest w określonym momencie, mocno osadzone w konkretnych wydarzeniach. Mimo to jej słowa brzmią niesamowicie aktualnie. Kiedy czytałem Nadzieje w mroku, to miałem wrażenie, że została napisana tuż przed chwilą, w obliczu tego, z czym się zmagamy. Takie samo uczucie nachodziło mnie podczas lektury Mężczyźni objaśniają mi świat. Możliwe, że to dlatego, że wojna o której pisze, uległa intensyfikacji w kraju, gdzie rządzący konserwatyści próbują pouczyć kobiety i całkowicie je sobie podporządkować.