wtorek, 28 grudnia 2021

Heike Geißler, Praca sezonowa. Miesiąc w Amazonie


 

To jest przerażająca lektura. Jest ona tak ponura, tak zatrważająca, jak sam kapitalizm.


Można byłoby ją potraktować jak kolejną opowieść o rynku pracy. O pracowniczej rzeczywistości. Kolejne obrazy ukazujące jak wampiryczny kapitał wysysa życie z ciał ludzi, przemieniając je na brzęczące monety. I to monety, które brzęczą w cudzej kieszeni.

wtorek, 14 grudnia 2021

David Graeber, Fragmenty antropologii anarchistycznej


 


To była pierwsza rzecz jaką przeczytałem Graebera. Wtedy wydawała mi się ona ważna, pomagała uporządkować myśli i przezwyciężyć ciążenie ku ujednoliconej teorii rewolucyjnej. Moją teoretyczną wyobraźnię zaludniały stare marksistowskie widma. Uwodziły obietnicami, że teoria jest tym, co ważne. Powodzenie ruchów społecznych, zmiany, a zwłaszcza zmiany radykalnej, rewolucyjnej zależy od jakości posiadanej przez aktywistów teorii. Dodatkowo wymagana jest jedność co do wizji świata. marksistowskie widma w znacznym stopniu rozbudzały pragnienia, które kierują intelektualistami. Iluzja, że praca teoretyczna jest najważniejsza, że jest rozstrzygającą bronią w walce o nowy, lepszy świat, stanowi niekiedy podstawę roszczeń do sprawowanie kierownictwa – w ruchach społecznych, jak i podczas zmian.